Piszesz, że spółka Cię zainteresowała, później, że nic nie wiesz o tej spółce.
Wygląda na to, że nie tylko z tą spółką powinieneś sobie dać spokój ale w ogóle z giełdą.
Ale nie przejmuj się, jeżeli jednak pozostaniesz na giełdzie, nie będziesz samotny, czeka Cię tu liczne towarzystwo najpierw oczekujących na cud, później sfrustrowanych, ziejących jadem, psioczących na prezesów, straszących sądami, nieudaczników.