powyżej 10 zeta nie tknę choć - nie powiem - interesuję się. Dopóki nie przebije kanału spadziowego (1,5 roku) nie wchodzę. Jedyna opcja kupna w kanale to zjazd do dolnej bandy (strach się bać ile to wtedy będzie) i liczenie na odbicie. Wszyscy gadają o wiośnie 2023 jako końcu tego całego bajzlu na rynkach. A putler właśnie wyciąga atomową kartę z rękawa i nie wiadomo kiedy/czy w ogóle ją użyje.