Nie chodzi o ciebie.
Wpisom na forum nie ufam z definicji - bo to forum, gdzie każdy moze pisać, co chce.
Akumulacji nie widzę. I nawet nie wiem, kto miałby akumulowć...
Uważam wciąż, że było przerzucanie papiera, ubieranie naiwnych i odzyskiwanie kasy.
A pierwszych oznak poprawy fundamentalnej też nie widzę - zadnych konkretów i efektów nie ma.
Jak dostrzegę coś rzeczywiscie konkretnego i przekonującego bez medialnego sciemniania - sam o tym napiszę.