"...oznaczałoby to to, że ci panowie pracują za frico. ..."
Prezes napisał w liście, że płaci z własnej kieszeni za postępowania sądowe. Możemy oczywiście w to wątpić, ale jak to sprawdzisz?
Nie sprawdzimy też kto pracuje w Hawe. Na pewno jest tam prezes i chyba oficjalnie nie ma innych pracowników. Nie wiadomo, czy prezes pobiera wynagrodzenie za pracę w Hawe, ale w sumie i tak tam nic nie robi poza sądzeniem się ze wszystkimi, więc gdyby nie brał pensji, to by nie był stratny. Ma jeszcze kilka innych prezesur, więc bieda mu nie grozi. Może sobie podnieść pensję w HT i będzie miał na opłaty sądowe w sprawach Hawe.
KNF już się nie zajmuje Hawe. Jak kogoś nie przekonują moje słowa, to niech napisze zapytanie na adres knf@knf.gov.pl