Na zarzut pzywłaszczenia praw do akcji odpowiedź była taka, że prezes nie wykonywał praw korporacyjnych z naszych akcji i te prawa cały czas należały do akcjonariuszy, aczkolwiek ich wykonywanie przez akcjonariuszy może być utrudnione przez to, że nie ma dokumentów akcji. Tak jak napisałeś. Prokurator nie miał dobrej woli i nie miał naszego płaszcza i co mu zrobimy. Poszło zażalenie do sądu.