Byłem na grobach, więc teraz się włączam i odpowiadam:
Wirusy to żywe coś tam bo na pewno nie martwe. Słowo istota może nie być najlepiej dobrane jednak nie wymyśliłem nic innego. Może być "obcy" ale nie marsjanin. Może "istnienie" będzie dobrym określeniem. W każdym razie z Tauronem nie ma to nic wspólnego.
O syntezie jąder to nie pamiętam o co chodziło.
Czajka na pewno nie pękła tylko rurociąg. Każda rura obojętnie z czego jest zbudowana ma pewne parametry wytrzymałościowe i przesyłowe. Białołęka jako dzielnica bo na pewno nie osiedle przez ostatnie lata bardzo się zabudowała. Ursynów jeszcze się rozbudowuje ale on podłączony jest do innej oczyszczalni. Jak parametry krytyczne naprężeń na rurę są przekroczone to można się tylko spodziewać awarii. Białołęka oczywiście istniała jeszcze przed budową oczyszczalni ale ja wyraźnie napisałem, że chodzi o rozbudowującą się dzielnicę ze względu na przyrost mieszkańców. Większa ilość mieszkańców to więcej ścieków. Rura rezerwowa też ma pewne parametry wytrzymałościowe. Zapewne gdyby tą awaryjną rurę włączono do eksploatacji na równi z tą podstawową, to ścieki by sobie płynęły. A tak nie ma nic działającego. Przypominam że skoro tylko jeden rurociąg był eksploatowany i w związku z tą eksploatacją nastąpiła by degradacja rury, to ta awaryjna powinna była działać.