Niektórych - mnie zresztą też - dziwi pewnie tak skromne zainteresowanie akcjami Astro po tych wszystkich bardzo dobrych infach związanych z umową z TVN Media na zdobywanie reklam. Ale czasy są trudne, kapitału - zwłaszcza na NC - gdzie handluje giełdowy drobiazg - mało. Sporo niezłych spółek też nie cieszy się większym wzięciem. W zasadzie poza spółkami z gamedev mało która może pochwalić się większymi obrotami. Nieraz jest tak, że w dziesiątce spółek o najwyższych obrotach na NC pewnie 7-8 to spółki growe.
Myślę, że tylko kwestią czasu - i to krótkiego- jest, że przynajmniej skromniutka część kapitału idąca na spółki gamedev trafi na Astro. Powód jest-moim zdaniem-prosty. Spółek produkujących gry mamy mnóstwo, spółka, która siedem dni w tygodniu przez 24 h/dobę daje materiały o grach i zarabia na reklamach - jest jedna. Takie teksty jak ten powyżej o Nielsenie zapewne wreszcie pomoże zrozumieć inwestorom, że można zarabiać - sporo - nie tylko na grach i emocjonować się - jako inwestorzy- kolejnymi premierami na Steamie. Zyski z reklam wokół świata mogą być równie kuszące. Pieniądze nie śmierdzą.