Do decyzji to jeszcze kawałek, Trybunał musi o tym zdecydować na wniosek Komisji o ile strona polska nie przedstawi swoich propozycji do 16 sierpnia. Rok temu tez były cyrki, ale z planem dofinansowaniem jak prężyli muskuły z Orbanem, a ostatecznie musieli podkulić ogon i pójść na kompromis.
Tutaj będzie podobnie, bo PiS nawet patrząc jedynie z perspektywy własnego partykularnego interesu nie może sobie pozwolić na odcięcie dofinansowań, bo ich beneficjenci zjedzą żywcem i żadne gadki o honorze, wtrącaniu się UE itp. nie zmienią tego.
PiS nie jest moją ulubiona opcją polityczna z uwagi na to że za dużo bruździ w różnych sferach życia i wprowadza czynnik niepewności, ale jednak nie spodziewałbym się po nich politycznego harakiki, tym bardziej że wrócił Tusk, który jest poważnym zagrożeniem i od razu wykorzystałby taka wtopę w przyszłej kampanii, co by tam o nim nie gadali w publicznej telewizji :)