Wolumen słabnie bo leszcz już wytarty do białej łuski, przezroczysty wręcz. Nie ma już kto oddawać większych ilości.
Akcje poparkowane tam gdzie trzeba i wszyscy czekają na info.
Jeszcze jakieś Bojaźliwe Karole albo kolesie z Biomassa oddają, ale to już są resztki.
Trwa cisza przed burzą. Jak stuknie info to nam laptopy z sieci powywala, zobaczycie.
Już testowaliśmy czułość papieru przy info o nowych obligach.
A to był tylko zamiar emisji. Co sie bedzie działo, jak stuknie konkretna umowa z drogerią, to pozostawiam już waszej wyobraźni.
Nie znam sie na tym osobiście, ale chyba lepiej zawczasu wykręcić śmigło pod prysznicem bo potem można nie wytrzymać ciśnienia.
Tak mi sie wydaje :D
Buziaczki :*