Pitu, pitu ... i tak od xxx lat. Nie mam już, ale obserwuję bo to dziadostwo zjadło mi sporo nerwów. To nie jest spółka do zarabiania. Każdy kto tu wejdzie staje się inwestorem "długoterminowym" - kupuje, od razu traci i wisi na haku latami, bo nie da się z tego wyjść z "godnością". Pozdrawiam, sporo zdrowia wam potrzeba.