Przypomnę się Neptyku (Bis) niebawem. Wszystkie moje wpisy są własną oceną sytuacji nie naganiam na kupno i jednocześnie też nie jestem altruistą ostrzegającym o ratowaniu swego kapitału!
Jak wyjaśnić Twą percepcje i odnieść się do Twoich analiz (wyniesionych doświadczeniem) skoro nawet częściowe przyznane Ci w nich racje sam negujesz?!
Pozdrawiam i zysków Ci życzę przede wszystkim w cokolwiek inwestujesz!