Dzisiaj ja żonglowałem i co, w plecy. Odkupiłem i amen nie tykam śmiecia do ostatecznego wywalenia. 100 zł po raz piąty na petrolu oddałem, wolę siedzieć tu. Przynajmniej towarzystwo w porządku. Jest nas mało więc nie podpuszczajmy się między sobą, a latem na wybrzeżu spotkanie zorganizujemy jak będzie za co pić.