Według Tsekowa, we wspomnianej wypowiedzi należy również doszukać się świadomości prezydenta Dudy, że to "NATO sprowokowało konflikt w Ukrainie".
Andrzej Duda a Krym. "Nie mówi tego głośno"
- Prezydent Andrzej Duda, dzięki swojemu wykształceniu doskonale wie, że Krym jest historycznie ziemią rosyjską, ale ze względu na nienawiść do Moskwy, podobnie jak inni zachodni politycy, może jedynie "przepuścić" ten temat - podkreślił Siergiej Tsekow.
- Duda jest wykształconym politykiem, który rozumie, że Krym jest wyłącznie i historycznie ziemią rosyjską. Doskonale rozumie, że Rosjanie mieszkają na Ukrainie, że Rosjanie od wieków walczyli i ginęli za Krym. Wie o tym bardzo dobrze - dodał rosyjski senator.
W jego ocenie Andrzej Duda "nie mówi tego głośno ze względu na nienawiść do Rosji, chęć jej zniszczenia, jak to miało miejsce w przypadku ZSRR". - Wybrał kraj zdrajcy - Ukrainę, która rozpoczęła z nami konflikt - zaznaczył Tsekow.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raport-ukraina-rosja/news-rosyjski-senator-reaguje-na-slowa-dudy-jest-wyksztalconym-po,nId,7309968#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox