Za nie długo przekonamy się. Jeśli pojawiać się zacznie ktokolwiek powyżej 5% znaczy że się nie wysypał. Jeśli nie to też nie znaczy że się wysypał a że jedynie nie przekroczył 5%. Mozza miał szanse się wysypać po 2 zeta. Zresztą ubranie to pojęcie względne. Cena spółki jest śmieszna. Co by o niej nie mówić w 2010 roku było 141 tys straty a w tym jest 70 tys zysku. Więc zmiany są na lepsze. Oczywiście wszyscy chcielibyśmy 500 tys. Ale może jeszcze się doczekamy. Zobaczymy jak to będzie.