Tak, Bielowicki to niestety sprawny biznesmen. A o sprawie nikt nie będzie się uczył w podręcznikach bo za chwilę wszyscy o niej zapomną. Takich tematów jest mutum na GPW. Wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami, a że ze szkodą dla akjonariszy mniejszościowych to całkiem inna sprawa. Prawo i sprawiedliwość to wbrew pozorom dwie różne rzeczy.
Zostawanie z akcjami po wyjściu z giełdy to szaleństwo, ale kamikadze nigdy nie brakuje.