Bylem w Arkadii. Ludziska klebia sie przy kioskach. Tylko jeden sprzedawca dla tych co wola placic kasa z szarej strefy ;-)
Niezle musi na tym zarabiac KFC. Jeden zamiast 3 sprzedawcow. Wiadomo koszty pracy najwyzsze, a do tego kioski nie choruja i nie strajkuja :-)