Powinniśmy wszyscy ramię wramię ustalić datę i zrobić manifestację w Warszawie napisać petycje i wręczyć panu premierowi albo przywrócą zawieszanie działalności np.z okresowego braku pracy itp.albo likwidujemy działalnośc i idziemy po zasiłek ,a jest nas tych małych i średnich kilkaset tysięcy. To by im dało dużo do myślenia.O ile się nie mylę rolnikom krus chciał mieszać w ubezpieczeniach ale oni mają samoobrone z p.Lepperem i wywojowali że nadal płacą po dwieście parę złotych i to kwartalnie. Pojedynczo wykończą nas wszystkich .To że nie dotyczy naprzykład kogoś dzisiaj to nie świadczy że jutro też tak będzie,a to co tutaj przeczytałem to walka z zus jest walką z wiatrakami