Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Ad: misiek 21

Czy czytałeś moje wypociny? W nich jest jasne, że z chwilą wydania decyzji o zalganiu ze składkami podlegasz prawu materialnemu. A zaskarżenie ZUS, że złamał KPA podlega prawu proceduralnemu i nie podlega jurysdykcji sądów powszechnych lecz sądów administracyjnych. Aby wnieść skargę zgodnie z Twoim stwierdzeniem:
"W moim mniemaniu jezeli Decyzja zostala wydana z razacym naruszeniem prawa to powinna byc ona przez Sad uniewazniona "
Powinieneś złożyć skargę do I instancji czyli do Ministra Pracy i Polityki Społecznej który jest zwierzchnikiem ZUS poprzez ręce Prezesa ZUS.
Jest to jasne, pośrednio wyartykułowane w art. 83 ust. 1, 2 i 4 ustawie o SUS.

I TU UWAGA: JEST TO BARDZO NIEBEZPIECZNY ZAPIS W USTAWIE KTÓRY ZUS INTERPRETUJE DOSŁOWNIE.

Przytoczę zapis ten jeszcze raz:
" art. 83
ust. 4 Od decyzji przyznającej świadczenie w drodze wyjątku oraz od decyzji odmawiającej przyznania takiego świadczenia, a także od decyzji w sprawach o umorzenie należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, odwołanie, o którym mowa w ust. 2, nie przysługuje. Stronie przysługuje prawo do wniesienia wniosku do Prezesa Zakładu o ponowne rozpatrzenie sprawy, na zasadach dotyczących decyzji wydanej w pierwszej instancji przez ministra. Do wniosku stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące odwołań od decyzji, określone w Kodeksie Postępowania Administracyjnego."

oraz

"art. 83
ust. 1 Zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności:
1) zgłaszania do ubezpieczeń społecznych,
2) przebiegu ubezpieczeń,
3) ustalania wymiaru składek i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek,
4) ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych,
5) wymiaru świadczeń z ubezpieczeń społecznych.
ust. 2
Od decyzji Zakładu przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu Postępowania Cywilnego."

Po przeczytaniu można stwierdzić, że od decyzji ZUS, KPA MOŻE ZASTOSOWAĆ tylko w nastepujących przypadkach (tzw. wyliczenie enumeratywne):
- przyznanie świadczenia w drodze wyjątku,
- odmowa przyznania takiego świadczenia,
- umorzenie należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne

Takie stwierdzenie jest zafałszywieniem stanu faktycznego i całej ustawy o SUS i innych ustaw, ponieważ wymienione decyzje w art. 83 ust. 1 podlegają prawu materialnemu jeżeli rodzą następujący skutek: wrtość rzeczową określa roszczenie a ta jest elemntem prawa podmiotowego.

Przykład z życia: Właściciel opuścił dom, po paru dniach wprowadzam się (raczej włamuję się) do tego domu i z niego korzystam - bez wiedzy właściciela. Przed przyjazdem gospodarza wyprowadzam się, zacierając wszelkie ślady. Właściciel domu o niczym nie wie do chwili gdy nie doniósł mu życzliwy sąsiad, że w okresie nieobecnosci właściciela korzystałem z dóbr właściciela. W tym momencie właściciel domu ma prawo odemnie rządać pieniądze - czyli ma w stosunku domnie roszczenie, chociaż nie uzgadniałem z nim żadnej umowy o wynajęcie lokalu. JEST TO ŚWIĘTE PRAWO PODMIOTOWE. I właściciel z tego prawa w całej swej rozciagłości moze skorzystać.

Ale ktoś z ZUS-u (chyba jakiś mądry prawnik) z robił następujący skrót myślowy: Prawo Podmiotowe pomiędzy ubezpieczonym a ZUS-em występuje zawsze, nawet wtedy gdy żadne działanie nie było podjęte. ZUS uzupurje prawo do naszych składek i czyni z tego jako prawo podmiotowe bezwzględne (pp skuteczne przeciwko każdej osobie) tak jakby był właścicielem wszystkich zgromadzonych i niezgromadzonych składek teraz jak i w przyszłości.

ZUS zapomniał, że nie jest właścicielm składek jest tylko instytucją oddelegowaną do nadzoru nad naszymi pieniędzmi jako państwowa jednostka organizacyjna. A do ocenienia w jaki sposób to robi stosuje sie KPA.

Wniosek następujący misiek 21:
Trzeba zapytać się Sądu kto jest właścicielem zebranych składek? Napewno nie ZUS tylko My czyli emeryci, renciści a do 01.01.1999 roku każdy kto ma założone indywidualne konto emerytalne w ZUS.

A'propos przykładu. Podam trochę zmodyfikowaną wersję, która świetenie pasuje do tematu tego forum i jest związana z prawem podmiotowym:
Ustalam z właścicielem domu, że pod nieobecność gospodarza mogę nieodpłatnie z niego korzystać ale w zamian będę się opiekował ogródkiem przydomowym właściciela. Oczywiście sumiennie opiekowałem sie ogródkiem i korzystałem w pełni dóbr właściciela. Przyszedł taki dzień, że stwierdziłem, ze muszę opuścić dom właściciela powiadamiając go ze opuszczam jego dom. Odpowiedział, że nie ma sprawy. Zapytałem a co z ogródkiem? Właściciel odpowiedział że nie mam się martwić. I tak z czystym sumieniem opuściłem mieszkanie i poraz ostatni opieliłem i podlałem ogródek. Po pół roku dostałem pozew od Sądu powszechnego, że mam zapłacić kwotę za wynajomowanie domu, ponieważ nie dopełniłem umowy - gdy właściciel wrócił do swoich włości zastał zaniedbany i wyschnięty ogródek.
W ten sam sposób zachowuje się ZUS, przy małym wyjątku /Zus nie jest właścicielem naszych pieniędzy/.