Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Ad. andlesz z 29/08/2005 00:31

Jestem w stanie zrozumieć panią TG, że nie zna ustaw, których projekty rodzą się w „jej” ministerstwie, że nie zna (nie mówiąc już o ich dogłębnej analizie) rozporządzeń przez „jej” ministra wydawanych. Rozumiem, że pewnie kłopoty z dziećmi albo(i) niezadowolonym mężem, psującym się samochodem tudzież cieknącym kranem w łazience ...Na wszystko czasu nie staje...

Ostatecznie jestem w stanie zrozumieć panią TG (acz w tym przypadku z pewnymi trudnościami) , że podjęła się roli (bo jak wynika z podpisanego przez niż pisma – nie funkcji) dyrektora departamentu, bo to i pieniążki i splendor .... (dają – to biorę).

Ale nie jestem w stanie zrozumieć publicznego (?) chwalenia się przez nią łamaniem prawa, bo :

1) W pierwszej części swojego pisma autorytatywnie i w sposób nie budzący najmniejszych wątpliwości stwierdza, że prawo NAKAZUJE obejmowanie osób prowadzących pozarolniczą działalność obowiązkiem ubezpieczeniowym od rozpoczęcia tejże działalności DO CHWILI WYKREŚLENIA WPISU W EDG.
2) W drugiej części TEGOŻ pisma z rozbrajającą szczerością stwierdza (bez słowa komentarza), że podległy jej ministerstwu ZUS ŁAMIE TO PRAWO. Co więcej : Owo łamanie prawa nazywać raczy „podchodzeniem ze zrozumieniem”.
3) Kiedy to z funkcjonariusza publicznego (a takim bez wątpienia jest nominalnie pani TG) zdjęto OBOWIĄZEK stosownej, określonej w ustawie zwanej Kodeksem Karnym reakcji na wiadomość o łamaniu prawa, którą to wiadomość funkcjonariusz podjął w związku z pełnioną funkcją ?

A może pani TG mieszają się pojęcia stanowienie prawa i wykonywanie prawa ?
To ja się najuprzejmiej pytam : Czy leci z nami pilot ?

Ps. Dzięki Kol. Andlesz ! Tekst jest świetny. Czekamy na drugi.