Owa sędzina zadała o wiele trudniejsze zadanie przedstawicielowi ZUS. Otóż w ciągu tygodnia ma na piśmie ustosunkować się do kilku pism procesowych powoda. Problem w tym, że tej argumentacji do tej pory nikomu w ZUS-ie nie udało się podważyć, powiem więcej nikt tu we Wrocławiu nawet nie próbował tego zrobić. Rozmawiałem dziś z powodem. Już zdobył dowody na swą niewinność. Nie było to, co prawda łatwe zadanie, ale udało się je wykonać. Serdecznie wszystkich śledzących to forum pozdrawiam.