Niestety źle Pani interpretuje. Notariusz z "urzędu" informuje tylko Urząd Skarbowy, pewnie dlatego, że wszelkie instytucje do ściągania zaległości, poza mafią oczywiście, znajdują się w tym urzędzie.
W przypadku np. starania się o kredyt, Pani sama jest zobowiązana poinformować o tym kredytodawcę. ZUS takiej informacji nie potrzebuje, bo nie ma na razie instytucji komorniczej, zatem na własną rękę nie może zaległości ściągać.
Biorąc jednak pod uwagę Ustawę o US i artykuły dotyczące odpowiedzialności za zadłużenie wobec ZUS, radziłbym przeprowadzić: 1. postępowanie układowe
2. negocjować
3. nie dopuścić by komornik stwierdził niewypłacalność małżonka
( niech płaci nawet po 30-50 zł miesięcznie a nawet mniej)
Nie jestem pewny, ale interpretując w/w przepisy może się okazać, a tak czasem bywa, że ZUS ściga długi do trzeciego pokolenia włącznie, i jeśli jest Pani tą "osobą trzecią", to rozdzielczość może nie pomóc, gożej bo może być przeniesione na dzieci.
Z wiadomości z tej strony wynika, że ZUS to taka instytucja, wobec której niewiele przepisów obowiązującego prawa, znajduje zastosowanie.
Pewna Pani musiała uregulować należności w ZUS za swoją nieżyjącą już matkę. ZUS żądał wydając decyzję takiej to a takiej kwoty.