„Podatnikiem jest się od rejestracji do wykreślenia, a więc zawieszenie działalności nie ma znaczenia w związku z brakiem ustawowego unormowania takiej sytuacji” – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
W jakiej sytuacji padło to stwierdzenie? Czy ten sąd podał jakąś podstawę prawną, uzasadniającą takie stanowisko? Czy podał jakieś konkretne, logiczne argumenty? Czy jest to jedynie pozbawione podstaw prawnych, czyjeś widzimisię?
Moja matka (obecnie staruszka) wiele lat temu zarejestrowała w urzędzie miejskim działalność gospodarczą. Do dziś nie podjęła żadnej działalności. Niczego nie zgłaszała, ani w ZUS, ani w urzędzie skarbowym. Czy ma obowiązek wypełniać jakieś pity? Każdy urząd skarbowy odpowie - nie! Kto tu ma rację, urzędy skarbowe, czy ww. sąd?
Co wynika z ustawy z dnia 19 listopada 1999 Prawo o działalności gospodarczej? Przypomnę, w rozdziale 2, dotyczącym podejmowania działalności gospodarczej, w art. 7, punkcie 2, czytamy: „Przedsiębiorca będący osobą fizyczną może podjąć działalność gospodarczą po uzyskaniu wpisu do ewidencji działalności gospodarczej”. Czy stwierdzono tu, że sam wpis do ewidencji oznacza, że działalność jest prowadzona? Czy treść tego artykułu została anulowana?