Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Autor(ka): czagor (...)
Wysłano: 30/01/2005 16:53


witam
Proszę Państwa proszę o radę taktyczną jak w mojej sytuacji postąpić. Zawieszenia miałem częste na przestrzeni 2 lat . Są okresy w których jest czysto ale są i takie w których ponosiłem koszty i je księgowałem. Czy w tej sytuacji wątpliwe uznać jako zaległość i uregulować przed rozprawą a o inne pewniejsze walczyć ?

Re : To bardzo trudne pytanie z wielu powodów. Poruszę tylko pierwsze z brzegu niewiadome.
1)Jaki był zakres kontroli ZUS (co kontrolowano - szczegóły), jakie były stwierdzenia kontroli przeprowadzonej przez ZUS (ustalenia pokontrolne), jakie dowody zabezpieczono, jakie złozyłeś wyjaśnienia w trakcie kontroli ?

2) Jak Twój oddział ZUS podchodzi do instytucji "zawieszenia DG" (jak podejrzewamy jedne oddziały ją kwestionują, inne nie)

3) Jaka była proporcja okresów "czystych" i "brudnych"

Generalnie uważam, że próby lawirowania w sytuacjach oczywiście niekorzystnych mogą zmniejszyć szanse wygrania sytuacji korzystnych (w teorii i sytuacji idealnej sprawy te nie powinny wpływać wzajemnie na siebie). Mówiąc najprościej : jeśli przyłapałeś kogoś na oczywistym kłamstwie, to w sytuacji, kiedy mówi on prawdę, też mu nie wierzysz do momentu, kiedy w konkretnej sprawie udowodni Ci on, że powiedział prawdę.
Jeśli ZUS zebrał bezsporne dowody na okresy "brudne", siłą rozpędu zakwestionował wszystkie , a dowody na potwierdzenie "brudnych" zapewne przedstawi przed sądem - to moim zdaniem odwołanie powinno dotyczyć wyłącznie okresów "czystych". W ten sposób zapewnisz sobie to, że przed sądem nie będzie powodów do mówienia o okresach "brudnych", a tylko o "czystych", co moim zdaniem będzie dla Ciebie korzystniejsze.