Idealistka. Naiwna idealistka. Ja t za panel kciukow nie trzymam, to lipa. Ale za LS tak, bo utopilem tam trochę. To, co kręci to tylko kasa, nawet naciaganie zrozumiem. Jedynie czego nie znoszę to panującej sie głupoty i brniecie w niej do końca. Za wszystko co mam. Sytuacja 0-1. Do tego nie jestem cierpliwy, zwłaszcza w obliczu panujacego cynizmu ludzi tego przedsięwzięcia. Niech skupia akcje po 1,00 i będziemy kwita. A to paplanie o kontraktach to dla grzeczych dzieci. Panie prezesie? Moźe trzeba spojrzeć sobie prosto w oczy?