Miła rozmowa zawsze pożądana, dlatego pozwolę sobie na kontynuację. Moja ocena LS to generalnie wnioski z informacji dostępnych w Internecie (oczywiście nie komunikaty LS, którymi zachwycają się niektórzy) oraz od kolegów z branży. Mam niestety inną ocenę co do managerial skills dawnych i obecnych zarządców. Ocena profesjonalnych umiejętności a ocena osobowości to dwie różne sprawy, w tej pierwszej mogę coś napisać, w drugiej nic. Otóż ja jestem zwolennikiem poglądu, że na całość postrzegania firmy, jej działań i oczywiście efektów, wpływa w niemałym stopniu osoba prezesa. To management wyznacza ścieżkę dotarcia do celu, środki, metody a od jakości tego managementu zależą losy firmy. Moją ocenę mogę jedynie budować na podstawie różnych parametrów firmy, jej działań operacyjnych czy budowania perspektyw. Porównując firmą do armii, jeżeli generał ma kwalifikacje kaprala do dowodzenia, żołnierze mają marną szansę na przetrwanie a pierwsza lepsza poważna walka łatwo może skończyć się porażką. Jak patrzę na LS historycznie, gorzej oceniam poprzedniego prezesa, który wiele lat budował tylko "klimat" dla SIP, ZA DŁUG!! Widać , że firma nie miała żadnego planu, po prostu poszła na żywioł, do przodu. Jak się dowiedziałem, przez LS przelało się mnóstwo osób z branży, decydentów, specjalistów, ekspertów, a sama firma nawiązywała liczne kontakty na różnych szczeblach. Zmarnowano mnóstwo czasu i szans rynkowych na uformowanie firmy, modelu biznesowego, zbudowanie strategii i relacji, dlaczego? BO NIKT NIE MYŚLAŁ O LS W KATEGORII firmy z długą perspektywą. Ich perspektywa to zbudować za nie swoje pieniądze, sprzedać wielokrotnie drożej niż własne zaangażowane (generalnie jako pomysł biznesowy uważam jako bardzo dobry). Poza tym, gdyby produkt był naprawdę dobry, to chociaż część tych kontaktów zaowocowałoby projektami, które mogłyby wynieść spółkę na zupełnie inne poziomy. Nie zadbano o stworzenie dla produktu SYSTEMU ZABUDOWY SIP, nawet w tej konstrukcji drewnianej, dlaczego? W Polsce działa kilkanaście świetnie prosperujących firm budujących gotowe budynki mieszkalne, zawożone na plac praktycznie gotowe. Dlaczego to nie mieliby być klienci LS, gdyby ten SIP był taki dobry? Poza tym, na liderze spoczywa w jakimś sensie odpowiedzialność za rozwój produktu, na co trzeba mieć niebagatelne pieniądze, zwłaszcza w budownictwie. Niezliczone testy, certyfikaty, badania (o koledze wbijającym gwóźdź do MgO już wspominałem), to czas i pieniądze. Dlaczego to było kulą u nogi? Mam baaaardzo wiele wątpliwości co do rozbieżności faktycznych celów LS a tymi, które objawia otoczeniu. Zwłaszcza, jak się wciąga do tej gry graczy giełdowych. Dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla LS, jeżeli tak bardzo chcą się rozwijać i jak twierdzą mają do tego podstawy, powinni ogłosić call i wycofać firmę z NC, potem zająć się grami we własnym sosie. Ale tego nie zrobią bo jak sądzę mają inne zamiary.
Co do Cypru, niestety nie mogę na takich rzeczy pisać zarówno na forum jak i prywatnie. Poczytaj o LPP i okolicznościach wycofania się z Cypru. To powinno Ci pomóc. Do LS jeszcze za pewne wrócimy. Nie życzę im źle, ten case jest dla mnie cenny z wielu względów. Niestety wszystko narazie wskazuje, że jeśli nie znajdą dużego, poważnego inwestora, który poza pieniędzmi wniesie ogromne i zasadnicze zmiany, nie zanotują generalnego sukcesu i zbankrutują. Może to zaskoczyć, ale, gdybym był doradcą tej spółki, zalecałbym akcjonariuszom właśnie bankructwo. To oczywiście teza bardzo powierzchowna, nie znam wielu okoliczności. Niemniej wygląda na bardzo prawdopodobne.