Będzie jazda.
Wisiało coś od dawna w powietrzu.
Tak jak kolega TEDE wspomniał, wszyscy wielcy siedzą już na papierach i są dogadani co do sposobności wpłynięcia na Sąd.(Syndyk, Zarząd,Banki)
A sąd, jeżeli wierzyciele wyrażają taką a nie inną wolę zawsze przychyla się do ich zdania.
To nie jest ( nie była) sprawa cywilna czy też karna
Prowadzi ją sędzia sądu gospodarczego i nie może być tak, że spółka chce zmiany poprzedniego postanowienia, wierzyciele również a Sąd robi na złość.
Jedziemy na 1 zł.