Być może podczas refleksji nad własnym życiem Z.S. doszedł do wniosku, jak bardzo swoją zachłannością skrzywdził Mniejszościowych Akcjonariuszy Elektrimu ( MAE) i stąd te łzy . Niema co płakać ,wystarczy naprawić krzywdy proponując naprawdę godziwą cenę , a MAE nie będą nawet oczekiwali przeprosin.