Kredyt hipoteczny brałem dwa lata temu i przygotowując się do jego zaciągnięcia dosyć dużo czytałem na ten temat. Z informacji z różnych banków i portali kredytowych wynikało, że da się tak zrobić, pomimo tego, że przecież od początku 2015 roku kredyty hipoteczne bez wkładu własnego całkowicie zniknęły z rynku w wyniku wprowadzenia Rekomendacji S przez Komisję Nadzoru Finansowego. Co więcej, niektóre banki akceptowały jako zabezpieczenie nieruchomość należącą do osób trzecich. Posiadana nieruchomość (działka, dom, mieszkanie) mogła być uznana za wkład własny w takich bankach jak ING, Credit Agricole czy mBank.W tym drugim przypadku taka dodatkowa nieruchomość mogła by nawet jedynym składnikiem wkładu własnego. Tak przynajmniej wynikało z informacji opublikowanych na
link.