jeśli chce dojść do jakiegoś punktu - to tak długo będzie
kręcił , podbijał , zawracał , nakręcał , zakręcał
upoci się jak ruda mysz .... ale w końcu się tam dowlecze ... :-))
Pozostaje pytanie ... po co, skoro widać to jak na dłoni ... ?!
Zosiu,zaskakujesz mnie.
Tj praca w\w ,ma z tego na chlebuś i ośmiorniczki.