Taaaa... Wiara w opowieści na forum, jest jak wiara w wróżkę-zebuszke. W końcu nawet najbardziej naiwni z tego wyrastają.
Zrozum jedno, brak kasy równa się upadłość. Syndyk jest tylko zainteresowany kasą na swoje wynagrodzenie i tzw koszty postępowania upadłościowego, czyli kolejną kasą dla siebie. Resztę ma daleko w pompie. Upadłość będzie trwała do czasu kiedy syndyk będzie miał w tym biznes. Także wszelkie wpisy o wielkim majątku Elby możesz traktować w kategoriach bajek. Co było do wydymania z firmy to już wydymano, a resztę obecnie dyma zaprzyjaźniona firma :)