Banki przykręciły kurki.. to prawda.. podnoszą progi LTV przy hipotekach..to też prawda.. ale im trudniej o kredyt tym bardziej przydaje się specjalista, który będzie potrafił się odnaleźć w gąszczu problemów, jakie stwarzać będą banki. Teraz jest szok, bo niestety od długiego czasu rynek jest zalany pseudo pośrednikami (a w zasadzie sprzedawcami 2-3 banków, nie mającymi pojęcia o procedurach w innych bankach). Każdy tego typu kryzys będzie powodował posprzątanie podwórka.. Sprzedaż kredytów 2Q (pierwszy był praktycznie zakończony w momencie wprowadzenia obostrzeń, a tematy dopinane były spokojnie do końca marca), na pewno poleci na łeb na szyję. Tutaj każdy pośrednik i pracownik banku się zgodzi. Moim skromnym zdaniem za kilka miesięcy pośrednictwo kredytowe będzie przeżywało mocne odbicie, jak klienci zaczną mieć problemy z kredytem we własnym banku :)