Widać, że czytałeś (albo tobie czytano baśnie braci Grimm) ;]
Po pierwsze: pożyczający komuś akcje nie partycypuje w jego zyskach, a po prostu pobiera z góry ustaloną z góry opłatę. Niezależnie, czy podmiot spekulujący na tym zarobi, czy nie.
''To, że pozycja z rejestru zniknąła oznacza tylko, ze short jest w trakcie wycofywania'' - ja nie pisałem o żadnych shortach, tylko o raportowanym stanie posiadania przez największych akcjonariuszy FOR. Naprawdę... polecam czytanie raportów ESPI. Fundusz sprzedał w ciągu roku zaledwie 170 tys. akcji.
Jedna rzecz o której wspomniałeś jest trafna: niska płynność. Niestety to jednocześnie neguje twoje teorie o grze na spadki itd. To po prostu nie jest gra warta świeczki dla zarządzających nawet mikro funduszami.
Tak się składa, że pracuję w tej branży ( aczkolwiek zajmuję się funduszami z UK), więc naprawdę nie trzeba mi tłumaczyć takich rzeczy.
Podsumowując: apeluję o zaprzestanie szerzenia tych bujd o funduszach, prezesie i innych grających na spadki. Te teorie po prostu uwłaczają ludzkiej inteligencji (niestety 30% populacji jest fanami rozmaitych teorii spiskowych i na tym forum widać to dobitnie)..