Pisałem o tym kiedyś. Dla CCC dużo bardziej opłacalne jest zostawić na giełdzie i grać na akcjach. Tym bardziej, że będą mieli ich bardzo dużo za niewielkie stosunkowo pieniądze. W perspektywie dwóch, trzech lat odzyskaliby pewnie to co zainwestowali i zostałaby im kontrola nad spółką. Ale co faktycznie tęgie głowy, które zatrudnia doradzą Miłkowi to przekonamy się wkrótce.