Coraz wyraźniej widzę, że OFE zrobiło doskonałą transakcję w grudniu. Te pomyje wylewane na ich głowy na początku roku przez mało kumatych, a właściwie zupełnie nie kumatych inwestorów nie były chyba zupełnie potrzebne. Już wtedy zastanawiałem się co tacy ludzie robią na giełdzie. Tylko że ich kariera tutaj będzie raczej bardzo krótka. Tutaj utrzymują się tylko dobrzy analitycy, a nie nerwusi, którzy kierują się emocjami.