Pamiętajmy, że PIAST to satelity wojskowe. Niewiele wiemy i wiele wiedzieć nie będziemy, informacje dostępne publicznie mogą być celowo mylące (poufne łamane przez tajne). Nie wiemy co to "specjalny napęd na tą misję", nie wiemy prawie nic.Wiemy natomiast,że Musk wyrzuca cały ładunek na jakiejś wysokości i żeby satelity zajeły planowaną orbitę muszą mieć napęd ( elektryczny, chemiczny,"specjalny napęd", a może wszystkie ). Nie wiemy czy do zmiany orbity wystarczy napęd elektryczny zasilany z paneli słonecznych, a do lotu w formacji stosowany jest "napęd specjalny". Wiemy natomiast, że satelity nie biorą ze sobą kanistrów z benzyną.Wiemy również, że nie znamy celów misji, zadań. Osobiście uważam, że gdyby nawet nie udało się przetestować "lotu w formacji"( co to znaczy? też nie wiemy), a wykonano 90% zaplanowanych zadań to warto wynieść PIAST-a na orbitę.