To jest proste. Jest platforma HyperSat ( za którą odpowiada Creotech), na tej platformie montowane są różne instrumenty (np: teleskop, napęd, komputer pokładowy i inne moduły). Integracja Creotechu polega na tym żeby wszystkie elementy na platformie zadziałały- panele słoneczne się rozłożyły, teleskop się uruchomił, napęd odpalił ( jest to w warunkach ziemskich wszystko sprawdzane i próbowane). Ale za teleskop, napęd, panele słoneczne, ich właściwe działanie odpowiadają ich producenci. Mówiąc obrazowo z platformą HyperSat można zintegrować silnik z małego fiata (on się uruchomi ale nie pociągnie), za uruchomienie odpowiada Creotech a za to czy pociągnie jego producent.
Podsumowując, gdy PIAST na orbicie zadziała, to będzie sukces wszystkich producentów poszczególnych elementów satelity ( Creotechu, Scanwaya i nawet producenta zaślepki do śrubki którą przykręcono tabliczkę znamionową) a nawet Tuska i PIS-u.
Natomiast gdy będzie klapa, to winnym będzie WAT i Kosiniak-Kamysz, Bo to WAT jest kierownikiem wycieczki.