Za długo jestem na bananie. Wiem skąd się biorą tacy frustraci. Gdybyś jeszcze chciał podyskutować nt spółki, ale nie twój każdy post jest ad personam. Więc albo hak uwiera i jeszcze wisisz i merdasz nóźkami, albo już dawno zrealizowałeś stratę gdzieś w lokalnym dołku i teraz ani odkupić ani życzyć powodzenia innym bo jad ci sączy z kącików ust. Znikniesz melepeto za jakiś czas, bo widać co spółka robi i jakie są jej wyniki. Na wielu spółkach już tacy byli i znikali. I szczerze ci napiszę, że naprawdę tak do końca nie rozumiem że pomimo starty ludzie tracą bezinteresownie swój czas tak jak ty by coś skrobnąć o jakimś fanpli czy bialoczerwonym....