Zgadzam się. Trzeba mieć kapitał który przy skoku o 1 czy 2 procent już da ci jakąś sensowna "dniówkę". No najważniejsze nie może być tak że obawiasz się go stracić. Jak tak będzie to w 9/10 przypadków sam się wyleszczysz z każdego biznesu. Obecnie jak inwestuje i wiszę na haku za 100k czy więcej to nie rusza mnie to bo wiem w co inwestuje i jaki mam cel. Dużo trzeba czytać i interesować się dana branża i jej otoczeniem. Nie ukrywam że na początku bałem się o każde 10k. Ale trafiłem na MRC i przeszedłem na wyższy poziom inwestycji , choć nadal uważam się za leszcza. Teraz jak inwestuje to nie widzę sensu wchodzić w coś niżej niż 100k bo chce mieć realny pieniądz przy wyjściu a nie drobniaki.