do AdrianMaliniak :) tak to ja - na giełdzie ( co prawda na początku jako obserwator ) prawie od początku, sporo straciłem bo przez te wszystkie lata nie mogłem wytrzymać nawet tygodnia bez akcji.Coś zbliżonego do uzależnienia od akcji. Już się jednak chyba wyleczyłem,bo już od ok.8 miesięcy nie posiadam ŻADNEJ AKCJI i spokojnie czekam na dno.Szkoda że tak późno na to wpadłem, bo pewnie nie zdążę już odrobić wszystkich strat
pozdrowienia i samych celnych strzałów na GPW