Po co ma dobierać tego gniota?
Jak tam, bo u mnie ost dni gorące na krypto, wzrosty po kilkadziesiąt procent a tutaj sucho i czerstwo jak stopy Mojżesza. Tylko mi nie piszcie że zaraz zwała będzie bo boli Was dupa że zainwestowaliście w tą spółkę tylko przyznać się do błędu ciężko. I choćby skały srały będzie dobra mina do złej gry. A na krypto nawet się nie znacie więc nie wiem czemu się wypowiadacie. Na koniec różnica i morał będzie taki że ja przynajmniej wyjdę zarobiony a Wy w najlepszym przypadku na zero.