Większość już sprzedałem. Tak gwałtowne wzrosty są słabo poparte. Straty spółki jak twierdzą niektórzy są "papierowe". Ciekawe co powiedzą jak ich dochody przestaną wystarczać na spłatę kredytu mieszkaniowego we franku. Też powiedzą że to "papierowy dług"? i kurs EUR jakoś nie spada a dopiero przy 4.10 miało być dobrze. Sprawdź kiedy było 4.10? Tylko przez sentyment zostawię sobie mały pakiecik. Może jeszcze ktoś podciągnie. A odkupić taniej na pewno jeszcze będzie czas. Pozdrawiam