Zgadzam się. Żenada. I wcale się nie dziwię, że to leci na łeb na szyję. Tutaj żadne miesięczne informacje dla inwestorów nic nie pomogą, jak firma każdy projekt nowy będzie tak traktowała od strony marketingowej. Fajnie zapowiadające tytuly, bez solidnego i przemyślanego marketingu skończą tak jak Metamorphosis, czy Lumberhill. Przyznam sie szczerze, że to jest pierwszą spółka z mojego portfela, na której jestem na solidnym minusie. Wiem, ze na giełdzie raz na wozie raz pod wozem, ale tutaj się dzieją takie rzeczy jakby oni sami chcieli żeby gen kurs dotknął maksymalnego dna. Na przyszłość na pewno zastanowię się 100 razy zanim zainwestuje w cokolwiek, gdzie w akcjonariacie widnieje nazwisko Ciszewski. Schemat, aż za często się powtarza - pompka, pompka, zjazd do bazy i długi boczniak.