Bosz gdyby ta gra wyglądała w ten sposób:
1. Zaczynasz z 5k kredytów i lądujesz w jakimś tanim komisie, gdzie do wyboru masz szroty z których każdy wymaga napraw
2. Po wybraniu swojego auta za pozostałe grosze kupujesz części i sam jak w CMR naprawiasz co się da i zaczynasz się ścigać w open world + zawodach
3. powoli wspinasz się do góry i stać cię na co raz lepsze JDMy, czy niemce
4. zdobywasz przy tym exp, odblokowujesz nowe opcje tuningu
5. dla endgame dostajesz możliwości zawodów online i rankingów, gdzie największą kasę zdobywasz właśnie online
W dużym skrócie, gdyby to było okraszone min 50 autami na początek to mielibyśmy hit