ESPI i perspektywy. I wtedy nawet, jeśli 4 kwartał teoretycznie byłby słabszy, to w końcu firma się rozwija i na kontraktach zarobi. A do tego jeszcze plandemia i narastający efekt szpryc nie pozwoli zapomnieć o Sanmedzie.
Firma jest moim zdaniem w historycznym punkcie i ma ogromne szanse na wykorzystanie obecnej sytuacji.