Re: Do fantazjujących o wzrostach.

Wybacz "jah", forma faktycznie była niegrzeczna, ale adekwatna do całości wypowiedzi pod moimi wpisami.
Za każdym razem kiedy się tu pojawię i ostrzegam przed nadchodzącymi zdarzeniami, wyskoczy spod stołu jakiś bystrzak, szarpie za nogawkę ujadając tylko dlatego, że lubi krytykować.
To jest znamienne - dla Polaka.
Pisałem to już wielokrotnie i nie dociera.
Podważanie czyjegoś zdania jest łatwe, ale jak chcecie się wykazać czymś więcej niż umiejętność szczekania, to moje wyzwanie jest aktualne. Wybrać walor, zrobić analizę, określić czas i zakres ruchu i poddać się weryfikacji i ocenie. A jak nie macie na to jaj, to siedzieć cicho pod stołem i nie ujadać.

Nie interesuję się zakupem Qubica, ale jestem na tym wątku blisko rok i kontynuacja jest naturalna. Nie widzę tu niekonsekwencji, przeciwnie, konsekwentnie wyrażam swoje trafne zdanie. Co oczywiście nie przekreśla możliwości zakupu akcji, jeśli przecenią się nadmiernie. Podkreślam, jeśli nadmiernie. Dla jasności, nadmiernie, tzn. tak jak w lipcu minionego roku, tylko w drugą stronę. Chyba jaśniej już nie można!

"wik", przeczytaj całość wątku, wyrób sobie zdanie konfrontując moje wpisy z rzeczywistością, wtedy się zastanów, czy to faktycznie żarty.