Re: Do fantazjujących o wzrostach.

"qq"
Po tym co zrobiono ludziom i gospodarce w ostatnim roku, pod pretekstem pseudo pandemii, odbudowywać się będą branże z realnego przemysłu.
...ale!
Nim się to zacznie, trzeba przyglądać się USD w ujęciu ogólnym i do PLN, tam leży odpowiedź co do terminu i skali.
Więcej nie podpowiadam, to i tak duży prezent.

"jah"
Nie mam akcji i jest to oczywiste, skoro od wielu miesięcy twierdzę, że będzie spadać. Dziwne byłoby, gdybym je miał w tej sytuacji.
Co znaczy, że pisze akurat teraz? Nie piszę w to teraz, czy w tamto teraz, czy jeszcze w jakieś inne teraz.. Piszę jak mam czas, co już było wyjaśniane przeze mnie, nawet na podstawie wykresu jednego z uczestników rozmowy.
I niespodziewany wątek poruszony przez Ciebie, mojej osobowości:)
Nie jesteś wstanie przeanalizować trafnie wykresu, mimo tylko 2 możliwości kierunku ruchu i (góra lub dół) posiadanych wszystkich oczywistych danych do tego, a chcesz bawić się w psychologa i analizować moją osobowość, nie posiadając żadnych danych, tylko wyobrażenia? Naprawdę?:)
Skoro chcesz się w to bawić, proponuję:
Zastanów się nad sobą i wszystkimi tymi, którzy od wielu miesięcy wieszają psy na jedynym uczestniku forum, który trafnie ostrzega przed zdarzeniami i kłopotami finansowymi z tego wynikającymi. Natomiast niemal nikt z Was nie ma uwag do tych, którzy opowiadają Wam bajki i upychają drogie akcje, doprowadzając niektórych do obecnie 65% straty na inwestycji.
Obecnie, bo jak wiadomo będzie niżej. Pytanie brzmi, czy z tego poziomu, czy kurs podbije, robiąc dodatkową, płonną nadzieję.
Tik, tak, tik, tak...