nie kowal jak pisałem, że 0,05 to koniec spadków, wszyscy mnie wyśmiewali, wieszczyli 0,04 i niższe poziomy a pelikany oddawały jak leci ;) myślisz, że nie obkupiłem się przy 0,05 chętnie jeszcze bym dobrał, zresztą popatrz ilu jest chętnych oprócz mnie ;). Spróbuj rozdrobnić z ponumerowanym ;) a się przekonasz. Teraz spokojnie będę sprzedawał, obecna sytuacja mnie cieszy, kurs się ustabilizował, przydałby się tylko większy obrót ale i to z czasem przyjdzie. Jak to mówią cierpliwość, cierpliwość ;)) to jedna z cnót.