Poza tym jest za wcześnie, żeby było duże zbieranie, gdy cierpiarzy masa, co wyprzedawali taniej i boli, żeby odkupować drożej, albo wchodzić drożej niż jeszcze chwilę wcześniej było, ale gdy zaczną się wzrosty zysków systematyczne i kontynuujące trend rozwojowy, to o ile nie będzie wezwania ostatecznie wynegocjowanego z Allianz, to będzie windowanie w końcu kursu a to spekuskoczkami chciwymi i już nie pamiętającymi co było wcześniej, bo przecież im to wszystko jedno, gdy wydaje im się że musi rosnąć, jak zaczną podbijać, a jeszcze się znajdzie troszkę spóźnionych inwestorów, którzy kupią znów po 4 PLN, ryzykując, że chwilowa korekta wystraszy ich po np. 3,20 PLN... To zawsze w ten sposób było, jest i będzie, więc niech będzie, co być musi... Pozdrawiam wszystkich pamiętających dłużej niż złote rybki :)