Czytałem ostatnio wypowiedzi dowódców Ukraińskich tych z frontu.
Najbardziej narzekają na to że ostrzał artylerii mają dozowany ( braki amunicji) , natomiast ruskie walą w nich non stop przez kila dni wystrzeliwując niesamowitą ilość pocisków po czym robią atak piechotą , czołgami i wozami bojowymi i patrzą czy będzie obrona czy już wszyscy zginęli. Jeżeli jest obrona to wznawiają ostrzał i tak bez końca.
Przy tak ciągłym i precyzyjnym ( pomagają im drony) ostrzale morale ukraińskich żołnieży też słabnie bo jest bardzo dużo ofiar.
Muszą wymieniać żołnieży bo po kilku dniach przy tak zmasowanym ostrzale psychicznie nie wytrzymują i wcale im się nie dziwię.
To jest przerażające i bardzo im współczuję.