z tomkowego facebooka:
cyt
''AI rzeczywiście oszczędza trochę roboty, którą nazwałbym „głupią”, jest fajnym dodatkiem do narzędzi, ale mimo wyścigu zbrojeń w AI i całej masy usprawnień to ciągle widzę jako dodatek. W rozdzielczościach jakie są obecnie wymagane praca i tak jest znacznie szybsza jeśli się samemu jeszcze to dopieszcza na piechotę. Wymagania dotyczące jakości przez te lata też wzrosły. Bez tradycyjnych umiejętności osiągnięcie precyzyjnie tego czego się chce samym AI to jest tortura.
Podoba mi się to w sumie. Wciąż wymaga aktywności i wysiłku, ale sporo ułatwia. W grze nazwałbym to dobrym zbalansowaniem grindu i frajdy z grania. Do tego nie sądzę, żeby to akurat się zmieniło. Silniki AI mogą cuda, ale nie wszystko da się „spromptować” – umiejętność rysunku, retuszu itp. zawsze się przyda. I wydaje mi się, że podobna reguła będzie dotyczyć pisania, programowania i muzyki. Jeszcze homo-sapiens nie zginął.''
>> więc ułatwia, ale bez smyczy nie można jej puścić
czytałem, że stosowana np w sektorze wojskowym nie miałaby żadnych zahamowań w zastosowaniu broni jądrowej....